30 sierpnia 2013

Back to school - postanowienia noworoczne.

Siemka!
Dzisiejsza notka, jak już zapowiadałam, będzie z serii "Back to school" o moich postanowieniach "noworocznych". Jak wiecie miałam wczoraj ognisko, post był napisany wczoraj, ale jakoś nie wyszła mi publikacja, kiedy ustawiłam godzinę. Ale cóż się dziwić... Jestem jaka jestem. :) No, a teraz właściwy temat posta...

Moje postanowienia noworoczne:

1. Systematyczna nauka. No to chyba każdy wie o co chodzi... Planuję nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę i uczyć się z lekcji na lekcję. No i oczywiście bardziej skupiać się na lekcjach i na tym, co mówią nauczyciele.

2. Mniej czasu przed komputerem. Koniec z odrabianiem zadań przy włączonym Facebook'u, bo mnie to rozprasza. Ogółem skracam swój czas przed komputerem do godziny może dwóch i to tylko wieczorem. Ale spokojnie, bloga nie porzucę. :)

3. Być bardziej zorganizowana. Wyjaśniając... jestem bardzo roztrzepaną osobą i mimo, że miałabym grafik, plan dnia czy cokolwiek w ten deseń ja i tak nie będę się go trzymać. Muszę nad tym popracować i bardziej się zorganizować.

4. Spędzać więcej czasu z rodziną i przyjaciółmi. Ostatnio przez rok szkolny nie miałam praktycznie czasu na spotkania ze znajomymi, a rodzinie poświęcałam bardzo mało uwagi, a spowodowane to było ślęczeniem przed komputerem. Koniec z tym!

Tyle. Nie ma ich nie wiadomo ile i nie są jakieś szczególne, ponieważ każdy mógł sobie właśnie takie postanowienia wymyślić. Mam nadzieję, że post wam się spodobał. W sumie z tej serii zostanie tylko Lookbook. Macie jakieś propozycje na posty? O czym mam napisać? Piszcie, na pewno skorzystam z każdej pomocy.

Wasza, Ola. ♥

28 sierpnia 2013

Luźny post.

Hej, hej!
Zmieniłam design bloga. :) Na taki bardziej w moim stylu. Jak wam się podoba? Co do dzisiejszego posta... Nie wiem za bardzo o czym napisać... nie mam weny. :/ Byłam dziś u koleżanki w odwiedziny... Boże, jakie nudy. Dziewczyna jest tak przewrażliwiona na punkcie szkoły, że praktycznie o niczym innym nie gadałyśmy... Przynajmniej dojazd do niej i powrót był udany.. Jechałam tam z przyjaciółką na rowerach i był mega ubaw. Prawie mnie auta potrąciło, po czym wyskoczył z niego taki dziadek i zaczął się wydzierać na mnie czy jeździć nie umiem czy może życie mi nie miłe... A ja do niego, że to było przez nieuwagę, a on wyleciał z tekstem "Przez nieuwagę to ja bym cię mógł potrącić.", po czym wsiadł do auta i odjechał siną w dal! Ja myślałam, że się posikam jak on mi kazanie prawił... Jak wróciłam do domu to myłam basen, a potem weszłam na komputer i gadałam ze znajomymi na Skype'ie. :) A jutro mamy ognisko! Jeeej! Takie na zakończenie wakacji. Będziemy siedzieć do późna, grać w butelkę, a potem zostają u mnie na noc przyjaciółki i pewnie w ogóle nie pójdziemy spać... xD Już się nie mogę doczekać. Ale nie mogę przeboleć końca wakacji.. :( Nie chcę iść do szkoły, bo w sumie to się trochę boję... Wiecie, ostatnia klasa, egzaminy, a potem liceum... To wszystko mnie przeraża.
Lookbook z serii "Back to school" pojawi się dopiero pod koniec tygodnia, możliwe, że 1 września. :) A wcześniej szykujcie się na post poświęcony moim postanowieniom "noworocznym". Nie mam żadnych zdjęć. Jakoś nie miałam kiedy zrobić. Wiecie co? Strasznie mi się nudzi... Całymi dniami... No chyba, że wiem, że gdzieś idę to się doczekać nie mogę...

Pytanie z mojej strony... piliście może kawę ze Starbucks'a? Ja niestety nie, ale jak tylko pojadę (za milion lat) do Londynu to nie mogę nie wypić choć jednej. Taki dziwny ten post...zagmatwany. No, ale mam nadzieję, że zrozumieliście choć trochę. :) Piszcie co chcielibyście jeszcze zobaczyć na blogu. :) I oczywiście czy podoba wam się nowy wygląd... Żegnam się z wami..
Całusy, Olka. ♥
gif z notki, którą pisałam w ramach współpracy na blogu Niki.

27 sierpnia 2013

Dzisiaj coś nietypowego

Cześć! 
Dzisiaj nie wita się z Wami Ola, ale Nika. Właścicielka tego bloga napisała do mnie e-maila z prośbą o współprace, a ja od razu się na nią zgodziłam! Bardzo cenię sobie tworzenie wspólnych projektów z innymi blogerkami, można dzięki temu poznać wiele ciekawych osób. 

Pozwólcie, że się Wam przedstawię. Mama na imię Weronika, pochodzę z Krakowa i idę teraz do drugiej klasy gimnazjum. Od roku prowadzę bloga o modzie http://myownstylenika.blogspot.com/




Uwielbiam modę, kocham tworzyć stylizacje i powoli kreować swój własny, oryginalny styl. Właśnie dlatego zdecydowałam się prowadzić o tym bloga. Stawiam dopiero swoje pierwsze kroki w wielkim świecie blogosfery, ale mam szczerą nadzieję, że zostanę tutaj na dłużej!

Interesuję się też fotografią, dlatego często oprócz roli modelki, wcielam się w rolę fotografki. Często robię zdjęcia mojej przyjaciółki, która zazwyczaj stoi za drugą stroną obiektywu. 


Moją wielką miłością są zwierzęta - w szczególności psy. Nie wyobrażam sobie życia bez mojej kochanej suczki Milki! Sympatią darzę również koty, chociaż niestety posiadać ich nie mogę, bo moja siostra ma uczulenie na ich sierść.


W przyszłości chciałabym zostać dziennikarką w jakimś piśmie dla kobiet. To moje największe marzenie. 

Na koniec mam dla Was 5 ciekawostek o mojej skromnej osobie:
1. Moja mama jest włoszką. Biegle mówię w tym języku a Włoch traktuje jak mój dom!
2. Moim wymarzonym prezentem jest lustrzanka. Chciałabym, by zdjęcia które wstawiam na bloga były lepszej jakości.
3. Nie lubię nutelli i żelków.
4. W przyszłości chciałabym zapisać się na kurs latania szybowcem. Tata zaraził mnie tą pasją.
5. Jestem osobą bardzo niskiego wzrostu.

Mam nadzieję, że post przypadł Wam do gustu i odwiedzicie mojego bloga! 
Z całego serca życzę Oli powodzenia w dalszym blogowaniu.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Nika

26 sierpnia 2013

Back to school - haul.

Siemka!
Ten dzień zdecydowanie zaliczam do najlepszych. Dowiedziałam się, że moja sąsiadka też jest Belieber, a już to tak mnie ucieszyło, że chyba nic mi nie zniszczy tego dnia! Nawet nie wiecie (choć może wiecie xD) jakie to jest szczęście dowiedzieć się, że osoba, którą mijaliście na szkolnym korytarzu jest kimś tak bliskim. :) No, ale koniec tego paplania o czymś, co nie ma żadnego związku z powrotem do szkoły. Łapcie focie moich zeszytów i innych rzeczy...



Kiedy tylko weszłam do sklepu (nie wiem jak on się nazywa, w każdym razie jest w Skawinie koło targu) i zobaczyłam cudowne zeszyty z "Pattern collection" po prostu nie mogłam ich nie kupić. :) A ten w babeczki jest najpiękniejszy!


Teczkę znalazłam zupełnie przypadkowo w tym samym sklepie. Gdyby nie to, że moja mama darła się przez pół sklepu, że jest tu taka fajna teczka pewnie nigdy bym nawet na stosik z teczkami nie spojrzała. :D Mamo, dziękuję. Zeszyt to mój brudnopis. Taki fajny. ;) Zabawne. Był ostatnim egzemplarzem. Czaiła się na niego taka laska, a ja podleciałam jak błyskawica i zanim ona się zorientowała miałam go w koszyku. Jestem z siebie dumna!


Piórnik - taki w panterkę. Kolejne cudo znalezione przez mamę. Normalnie ją kocham. ♥ A breloczek jest z Londynu, dostałam go od przyjaciela i po prostu nie mogłam go tam nie zaczepić. :) Nie chciało mi się fotografować kredek, długopisów i innych tych bzdetów, bo w sumie nie ma w nich nic nadzwyczajnego. Długopisy są fajne, bo w takich żywych kolorach, ale znowu nie trzeba ich uwieczniać. :)

No to pierwszy post z serii "Back to school" uważam za zakończony! W kolejnym z tej serii (prawdopodobnie za dwa dni) znajdą się outfity! :) Też się cieszycie? W końcu będę się mogła przebierać i przebierać! Jeej! :D Tak wiem, jestem dziwna. :P 
Komentujcie, obserwujcie i róbcie co chcecie, kocham was, Ola. ♥

25 sierpnia 2013

OOTD - dziewczęco.

Siemka!
Tak, więc jestem z moim pierwszym outfit'em na blogu. :) Mam nadzieję, że przypadnie wam on do gustu. Nie jest jakiś powalający na kolana, ale według mnie ma to coś. Zdjęcia robione tak jakby na szybko, a strój nieco różni się od tego, w którym byłam we kościele. xD A mianowicie buty. Na zdjęciach są sandały, ale powinny być wysokie szpilki, które mnie tak obtarły, że ledwo chodzę... :/ Ale cóż się dziwić... Nie miałam na stopach szpilek od przeszło dwóch miesięcy przez kontuzję kolana. Nie przynudzam już... łapcie fotki.



bluzka - allegro
spódnica - secondhand
sandały - tandeta (takie centrum handlowe w Krakowie)

Tylko trzy, ponieważ moja mama jest strasznie nudna i nie było słychać nic prócz "Idziemy już?" "Nie wystarczy ci jedno?". Mam jeszcze dwa zdjęcia z backstage'u, a jedno byłoby takie piękne, gdyby nie moja mina. A tak poza tym, to pierwszy raz udało mi się narysować kreski, z których jestem zadowolona! 
Chyba mniej więcej je dobrze widać. Normalnie nie wiem czemu, ale strasznie podoba mi się zdjęcie powyżej. Chyba pierwsze zdjęcie, które tak na prawdę lubię, bez żadnego "ale". W kilku kolejnych notkach to, co jest teraz popularne, czyli.... "Back to school". Jedne post jest już w przygotowaniu, a kolejny w trakcie przygotowań.... Piszcie co jeszcze chcielibyście zobaczyć, może jakiś filmik albo coś... No to tym czasem, raczej do jutra, ale nie jestem pewna, ponieważ mama już zaplanowała mi jutrzejszy dzień i nie wiem czy będę miała czas. :/
No to pa pa!

24 sierpnia 2013

Nocna pora.

Tak wiem, że to drugi post dzisiaj, ale co mi tam. :) Ogółem to reszta dnia była całkiem spoko... Przyjechały kuzynki, więc brat zabrał siostrę i wyruszył z nimi na podbój domu sąsiadów. A ja zastanawiałam się co ubiorę do kościoła... Znacie to uczucie, kiedy siedzicie przed szafą pełną rzeczy, ale "nie ma się w co ubrać"? Jane, że znacie. Chyba większość dziewczyn tak ma. No, ale w końcu udało mi się wybrać coś, co mnie w pewnym stopniu zadowalało.
(zdjęcie robione przed chwilą - jestem w piżamie xD)

Efekty mojego wysiłku będziecie mogli zobaczyć już jutro w poście OOTD. :D Mam nadzieję, że mój brat zgodzi się zostać moim fotografem, bo jak nie to nie wiem jak sobie poradzę. :) Znalazłam na allegro spódnicę... wykonana z jakiegoś tworzywa skóropodobnego, urzekła mnie i nie mogłam jej nie kupić. Oby tylko zdążyła przyjść przed drugim września, bo jak nie to sobie coś zrobię. xD A mam już koncepcję na strój. Jeszcze tylko torebkę muszę zakupić.

Także ten... kończę tę notkę, bo godzina późna (23:32) i idę spać. :) Znając mnie znowu nie będę mogła zasnąć, więc będę wierciła się na łóżku przez około godzinę, po czym z nudów zacznę liczyć baranki i w końcu uda mi się zasnąć. No to dobranoc i do jutra! ♥

Sisters!

Hejo miśki!
Dzisiejsza sobota jest prawie mega pozytywna. Rano (o 10) posprzątałam w pokojach, ugotowałam połowę obiadu i miałam czas dla siebie, więc zdecydowałam się na przeglądanie blogów. Bardzo lubię to robić, ponieważ znajduję przez to inspiracje. :) Ale oczywiście staram się niczego nie zgapiać. :D Przed jakąś godziną mama poinformowała nas, że jedzie ze swoim przyszywanym bratem po garnitur na wesele, co wiąże się z tym, że ja i mój młodszy brat mamy zająć się siostrą. Po około godzinie płaczu za mamą udało się uspokoić malucha. Ale gardło musiała sobie nieźle zedrzeć. 






Wiecie jak trudno jest zmusić dwu i pół letnie dziecko do cyknięcia paru fotek. Masakra. :) Ale udało się. Choć Emi często jest niegrzeczna, daje w kość i mnie wkurza, nie wymieniłabym jej na nikogo innego. Łączy nas wspaniała więź, której nie mam z bratem, którego też kocham, ale tej więzi jednak między nami nie ma. Może jeszcze uda nam się ją jakoś rozwinąć.

A wy macie rodzeństwo? Jakie macie z nimi stosunki?

CAŁUSY I POZDROWIENIA! ♥

23 sierpnia 2013

Zaczynamy!

No hej!
Tak, więc... mój trzeci z kolei blog typu pamiętnik. Z poprzednimi jakoś sobie nie radziłam i usuwałam je po kilku tygodniach. Mam cichą nadzieję, że z tym będzie inaczej. :) Zacznę od tego, że jestem Ola, mam 15 lat i mieszkam w okolicach (takich dalszych) Krakowa. Z reguły nie lubię opowiadać o sobie, bo w sumie nie za bardzo jest się czym chwalić. Mam sporo wad, ale myślę, że jakieś zalety też się znajdą. :> Takie pytanie: jak podoba wam się wystrój bloga? Czerpałam inspiracje z innych blogów tego typu i jestem z mojego design'a zadowolona. Męczyłam się nad nim caaaały długi dzień i mogę przyznać, że mi się podoba (wiem, że się powtarzam, ale tak mam :)). Hmmm... nie wiem co tu jeszcze napisać, więc łapcie kilka inspirujących fotek z loveit







No to na dziś tyle. Żegnam się z wami i przesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Całuski!
PS. Jeśli podoba ci się mój blog dołącz do obserwowanych - zawsze się odwdzięczam, a przynajmniej będę się starać.